Miasto Wrocław, aż do 1945 roku posiadało swój niepowtarzalny specjał cukierniczy „Königin-Luise-Gedeck” czyli Torcik królowej Luizy.

Powstał on dzięki królowej Luizie, żonie króla Prus Fryderyka Wilhelma III, panującego na początku XIX wieku. Królowa uwielbiała Dolny Śląsk, a zwłaszcza Karkonosze. Latem 1800 roku odwiedziła Wrocław, a następnie udała się w Sudety i zdobyła szczyt Śnieżki. Kolejny raz kiedy Luiza bawiła w mieście w 1804 roku, zapragnęła czegos szczególnego na wystawne przyjęcie. Wezwała więc cukiernika Periniego i oznajmiła mu, że chciałaby poczęstować gości małymi torcikami, ze szczytem przypominającym Śnieżkę zimą. I tak Perini stworzył i opatentował taki orzechowy deser. Torcik, nazwany imieniem królowej, stał się w XIX wieku flagowym, wrocławskim specjałem z cukierni Periniego. Obecnie ten specjał podaje się w cukierni Kretschmer w Görlitz koło dworca kolejowego, którą założył po wojnie jeden z pracowników Periniego z miasta dawnego Breslau.

I ja tam byłem, deser zjadłem i kawę wypiłem.
W majówkę podczas pobytu w Goerlitz chcieliśmy spróbować tego specjału. Niestety cukiernia była czynna do 12:00 i pani zatrzasnęła nam drzwi przed nosem.😁