Kilka słów o rodzinie Wertheim.
Wrocław był dla rodziny Wertheim kolejnym miejscem, gdzie zaplanowano otwarcie nowego sklepu. W Berlinie przy posiadali największy dom handlowy w Europie przy Leipziger Strasse. Właścicielem firmy był wówczas Georg Wertheim. W nazwie nadal figurował, zmarły w 1891 r. Abraham Wertheim, ojciec Georga, założyciel firmy. Niestety wcześniej zmarł również brat Georga – Hugo, z którym rozwijał rodzinny biznes. 1
Projekt nowego domu handlowego wyłoniono w ramach ogłoszonego w prasie konkursu. Swoje propozycje złożyło sześciu świetnych architektów m.in.: Theodor Effenberger, Erich Mendensohn czy Ludwig Moshamer. Rywalizację wygrał Hermann Dernburg z Berlina i była to jego pierwsza i jedyna realizacja we Wrocławiu.
Budowa domu handlowego.
Pierwszy etap budowy obejmował wyburzenie hotelu Residentz oraz dwunastu przylegających kamienic. Właściciel nie wahał się kupić cegielni czy wałbrzyskiej huty, które pracowały tylko na jego potrzeby, dzięki temu prace postępowały dynamicznie. Cały obiekt powstał w niecały rok. Wewnątrz zamontowano 4 windy osobowe i 5 towarowo-osobowych, po raz pierwszy pojawiły się ruchome schody, które sięgały trzeciego piętra. Z ciekawostek można odnotować iż wszystkie pomieszczenia zostały wyposażone w instalację tryskaczową a cały dom handlowy podłączony był do sieci ciepłowniczej. W piwnicach znajdowały się maszynownie, magazyny, szatnie, chłodnie dla artykułów spożywczych oraz chłodnie do przechowywania wyrobów futrzarskich. Pięć pięter zajmował handel, ale obok niego zaplanowano liczne usługi m.in. salon fryzjerski, atelier fotograficzne, restauracja z tarasem i ogród zimowy. Ze względu na małą ilość słonecznych dni zrezygnowano z ogrodu na dachu. Poddasze zajmowało archiwum, kolejne magazyny
Podczas budowy nie oszczędzano na dekoracji wnętrza. Wewnętrzy dziedziniec wyłożono afrykańskim drzewem różanym, salę sprzedaży dywanów orzechem kaukaskim a w restauracjach wykorzystano heban. Całą przestrzeń sprzedażową urządzono w możliwie najprostszy sposób, ponieważ nie architektura a towar miał być głównym atutem tego miejsca.
Ciekawym rozwiązaniem były okładziny zewnętrzne. Z powodu dużej ilości spalanego w mieści węgla, który powodował osadzanie się sadzy a kwas siarkowy działał niekorzystnie na elewację, budynek pokryto lekko szkliwioną ceramiką. Została ona wypalona w temperaturze 1200 st. co sprawiło, że była odporna na działanie kwasów i prosta do zmycia przez deszcz. Do dekoracji użyto prawdziwych złoceń. Wewnętrze dziedzińce pokryto białą glazurą. 2
Światowy i nowoczesny.
Na szczycie dachu ustawiono 22 pięciometrowe drzewce, na których powiewały flagi państw z różnych stron świata. Z elewacji na przechodniów spoglądały rzeźbione głowy mieszkańców różnych zakątków świata, dzieło Ulricha Nitschke na zlecenie Dernburga. Razem z Nitschke rzeźby tworzył Hans Klakow, którzy wykorzystali na wzór ludzi różnych ras zamieszczanych na fotografiach w miesięczniku „Atlantis: Länder, Völker, Reisen”. Wszystko to miało stanowić dla klientów jasną informację, że znajdą tu towary z całego świata. Ciekawostką jest, że Hans Klakow wśród zaprojektowanych różnych głów uwiecznił swoją żonę Hedwigę. Czy potrafiliby Państwo ją odnaleźć wśród ponad setki innych głów?








Więcej zdjęć wnętrza sklepu i historia Domu Handlowego Wertheim: https://pasjonaci-dolnyslask.pl/od-wertheima-do-renomy/